Makiety i wydruki próbne – czy warto zlecać je przed produkcją dużego nakładu?

makiety i wydruki próbne czy warto zlecać je przed produkcją dużego nakładu

Cały odcinek znajduje się tutaj –  Podcast – Elanders.

Witajcie w premierowym odcinku podcastu drukarni Elanders „Kwadrans z offsetem”. Naszym celem jest wprowadzenie Was w fascynujący świat druku, który łączy w sobie nie tylko technologię, ale także sztukę, kreatywność i precyzję. Z radością rozpoczynamy serię 10 odcinków, w których będziemy dzielić się naszymi doświadczeniami i wiedzą, aby pomóc Wam lepiej zrozumieć, jak druk może wspierać działania marketingowe. Dziś poruszymy temat, który interesuje wielu marketerów – czy warto zamówić makietę lub egzemplarz próbny przed produkcją większego nakładu i czy takie rozwiązanie jest powszechnie stosowane?

Duży nakład, duże ryzyko – jak uniknąć kosztownych błędów?

Przygotowanie dużego wydawniczego projektu może być ogromnym wyzwaniem i na pewno wiąże się z dużym stresem dla osoby prowadzącej projekt po stronie klienta. Mając nakład np. pół miliona katalogów, książek czy planerów, zdajemy sobie sprawę, że tutaj nie ma możliwości korekty pomyłek. Gdy coś zostanie wydrukowane, to już niczego nie można zmienić. 

Dlatego część marketerów czy specjalistów ds. zakupów chciałaby zobaczyć fizyczny prototyp swojej produkcji poligraficznej jeszcze przed drukiem całego nakładu. Pytanie, czy jest to praktykowane, jak to zrobić i z jakimi to się wiąże kosztami i przede wszystkim – czy wydruk próbny rzeczywiście odda nam ostateczny efekt?

Wymóg wydruku próbnego – oczekiwania klientów

My jako drukarnia (często już na etapie zapytania) dostajemy informację o wymogu przygotowania 1-2 egzemplarzy do akceptacji. W zamyśle klienta produkcja zasadnicza mogłaby ruszyć dopiero po tym, jak ten egzemplarz próbny zostanie zaakceptowany.

Problem w tym, że w tradycyjnym druku offsetowym nie istnieje pojęcie wydruku próbnego jednego egzemplarza. No ale jak to – zapytacie – dlaczego?

Dlaczego wydruk egzemplarza próbnego w druku offsetowym jest problematyczny?

Niestety przygotowanie do druku 1 egzemplarza wymaga takich samych prac, nakładów i ustawień, jak przy regularnej produkcji. To proces czasochłonny, kosztowny i wymagający dużej precyzji od operatorów poszczególnych maszyn.

Etapy przygotowania druku offsetowego

W tradycyjnym druku offsetowym – zarówno rolowym, jak i arkuszowym – do wydrukowania jednego egzemplarza należy wykonać wszystkie czynności i przygotowania dokładnie tak samo, jak do regularnej produkcji.

1. Przygotowanie impozycji

Najpierw trzeba wykonać impozycję, czyli rozplanować użytki na arkuszu drukarskim.

2. Tworzenie form drukowych

Następnie należy przygotować fizyczne formy drukowe, czyli wypalić płyty.

3. Ustawienie maszyny offsetowej

Trzeba dokonać przyrządu na maszynie offsetowej, czyli ustawić kolory i zmienić format druku.

Koszty i surowce potrzebne do próbnego wydruku

Podczas ustawiania kolorystyki zużywa się część surowca zakupionego pod produkcję danej pracy. Proces ten jest pracochłonny i czasochłonny dla operatora maszyny, tak jak przy zasadniczej produkcji.

Co prawda, kolory można zapisać w maszynie, co skraca czas kolejnej konfiguracji, ale:

  • klient, widząc próbny egzemplarz, może chcieć wprowadzić zmiany;
  • każda zmiana w pliku wymagałaby ponownego ustawienia maszyn;
  • jeśli zostanie zmieniony rodzaj papieru, powstaje problem z już zamówionym surowcem – nie każdy papier jest dostępny w małych ilościach.

Problem z dostępnością papieru

Niektóre papiery trzeba kupić w minimalnej ilości, np. 1 paletę albo 3 tony. Do ustawienia maszyny potrzeba natomiast tylko 200–500 arkuszy. Co więcej, nawet ten sam papier, ale z różnych partii produkcyjnych, może się nieznacznie różnić, co sprawia, że finalny wydruk i próbny egzemplarz mogą nie być identyczne.

Dalsze etapy produkcji – introligatornia i wykończenie

Po wydruku kolejnym etapem jest obróbka introligatorska i wykończenie. Tutaj również każda konfiguracja wymaga dodatkowej pracy i kosztów, tak samo jak w przypadku całego nakładu.

Jakie są możliwe rozwiązania?

My zawsze marketerom odpowiadamy, że są 3 wyjścia z tej sytuacji.

Makieta wydruku przy użyciu druku cyfrowego

Pierwsze to robimy makietę publikacji przy użyciu druku cyfrowego. Czyli na bazie próbek różnych papierów, gramatur, powleczeń klient wybiera papier do tego projektu, my zamawiamy go w małej ilości – wiadomo, przy druku cyfrowym nie potrzebujemy surowca na ustawianie kolorystyki – drukujemy tę publikację cyfrowo, oprawiamy i wysyłamy klientowi do oceny. Przygotowanie 1 egzemplarza techniką cyfrową również wiąże się z dodatkowymi kosztami, ale będą one znacznie niższe niż w przypadku druku offsetowego.

Niestety taki próbny egzemplarz nie do końca będzie zgodny z faktycznym nakładem wyprodukowanym później na offsecie. Na pewno na jego podstawie będzie można ocenić format, oprawę, ale już jakość kolorystyki i sztywność papieru znacznie się będą różnić. Wydruki realizowane techniką cyfrową nie oddają w pełni efektów druku offsetowego, zwłaszcza jeśli chodzi o kolory specjalne typu Pantone, a papier po zadruku cyfrowym jest bardziej sztywny i utwardzony niż w przypadku druku offsetowego.

Papier po druku cyfrowym – ze względu na różnicę w specyfice nałożonej farby czy atramentu – wydaje się być grubszy, sztywniejszy niż potem będzie faktycznie po druku offsetowym, tam papier będzie bardziej „lejący”. I jeśli – w kolejnym etapie projektu – sztywność papieru czy finalnego egzemplarza jest istotna, np. dlatego, że ma być on foliowany i wysyłany do indywidualnych odbiorców pocztą, to na to trzeba bardzo uważać i trzeba mieć świadomość różnic w sztywności surowca przy różnym typie druku.  

Czyli reasumując, pierwsze rozwiązanie (wykonanie egzemplarza próbnego cyfrowo) będzie zdecydowanie tańsze i szybsze niż w offsecie, ale egzemplarz cyfrowy będzie się różnił od egzemplarza offsetowego.

Testowa produkcja offsetowa

Jeśli więc chcemy mieć egzemplarz próbny oddający nam wszystkie właściwości 1:1, to mamy drugą opcję. Musimy wtedy założyć dwie produkcje offsetowe – jedną testową np. na 1000 egzemplarzy, a drugą zasadniczą odbywającą np. 4 tygodnie później po tej testowej.

To rozwiązanie ma dwie zalety – z jednej strony, jeśli uznamy, że publikacja nie wymaga żadnych zmian, to mamy już do dyspozycji część nakładu, którym możemy dysponować, a koszty przygotowania wydruku próbnego rozłożyły się nam na 1000 egzemplarzy, a nie na 1.

Z drugiej strony, jeśli wykryjemy jakieś wady naszej publikacji, to mamy czas na wprowadzenie tych zmian do produkcji zasadniczej. Możemy wtedy wprowadzić zmiany co do samej treści publikacji, poprawić pliki, czy choćby zamówić np. surowiec o niższej lub wyższej gramaturze, jeśli np. farba przebija na drugą stronę lub gdy egzemplarz okazał się za ciężki czy za gruby, a jest to istotne z punktu widzenia późniejszej dystrybucji.

Możemy wprowadzić jeszcze minimalne zmiany formatu, czy też dodać jakieś uszlachetnienia, jeśli okładka okazałaby się zbyt przeciętna lub wymagała dodatkowego wzmocnienia. Mając zaplanowaną produkcję zasadniczą kilka tygodni później, zamawiamy nowy surowiec i fabryka ma szansę zdążyć z jego wyprodukowaniem przed produkcją zasadniczą. 

Co ważne, podczas takiej produkcji uwzględniane są wszystkie etapy włącznie z uszlachetnieniami, które też często zmieniają właściwości papieru, sprawiając, że albo jest on sztywniejszy, albo odwrotnie – bardziej wiotki, jak np. po zastosowaniu tłoczenia na dużym obszarze czy choćby hot-stampingu, gdzie uderzenie matrycy przerywa spoistość włókien w papierze.

To drugie omawiane rozwiązanie z rozdzieleniem produkcji na produkcję testową i potem zasadniczą daje nam pewność, że egzemplarz testowy będzie taki sam, jak wyprodukowany nakład zasadniczy.

Przygotowanie makiety bez zadruku

Trzecim rozwiązaniem, jakie mamy dla klienta, najtańszym rozwiązaniem, będzie przygotowanie makiety bez zadruku. Przygotowanie prostej niezadrukowanej makiety – w zależności od rodzaju oprawy – nie będzie wiązało się z żadnymi kosztami, albo będą to tylko koszty związane z ustawieniem maszyn introligatorskich. Taka makieta pozwoli marketerowi ocenić kształt zamówionego katalogu czy książki oraz zapoznać się z gramaturą i właściwościami papieru. Często same papiernie, w przypadku dużego projektu, chcąc zdobyć dane zlecenie produkcyjne, proponują zrobienie makiety, aby klienta przekonać do produkowanych przez siebie surowców.

Do oceny kolorystyki klienci mogą zamówić wydruki próbne poszczególnych stron lub części zleconej produkcji poligraficznej. To są tzw. proofy kolorystyczne i standardowo agencje przygotowujące pliki robią proofy kolorystyczne, więc klient widzi kolory, jakich się może spodziewać podczas produkcji zasadniczej. Musimy mieć świadomość, że drukując pojedyncze strony na proofach kolorystycznych, nie bierzemy pod uwagę tego, że podczas druku zasadniczego te kilka stron będzie ułożonych obok siebie na arkuszu drukarskim i one będą na siebie wzajemnie wpływać.

Drukarz, ustawiając kolory, czyli dodając lub zdejmując farby do danego proofa, żeby osiągnąć kolory zgodne z proofem, równocześnie zmienia ustawienie kolorów na pozostałych stronach, które znajdują się w tym konkretnym obszarze. Czyli ustawianie kolorów do proofa zawsze jest jakimś kompromisem, ponieważ drukarz równocześnie ustawia kolorystykę do 2, 3 czy 4 stron będących w jednej kolumnie. Aby uspokoić klientów pod kątem kolorystyki i proofów, my w drukarni Elanders w przypadku druku bardzo dużych zleceń zapraszamy klienta na akcept druku. Wtedy klient wspólnie z drukarzem ustawiają kolorystykę pod proofy i to klient decyduje, w którym momencie osiąga to idealne zgranie kolorów. Wtedy podpisuje arkusz i drukarz drukuje zgodnie z ustaleniami z klientem. 

Wracając do makiet i wydruków próbnych, chcielibyśmy tutaj podkreślić, że w zdecydowanej większości przypadków makiety i wydruki próbne dotyczą najbardziej skomplikowanych i dużych projektów. Jako drukarnia wysyłamy do klienta próbki papierów, przykłady opraw czy uszlachetnień i w większości klienci są w stanie dokonać wyboru surowców, uszlachetnień czy opraw bez inwestowania w kosztowne egzemplarze testowe czy makiety.  

Czy warto zlecić wydruk próbny?

Podsumowując, zlecenie makiety czy wydruków próbnych przed produkcją dużego nakładu może być przydatne do weryfikacji potencjalnych błędów, oceny formatu, oprawy i ogólnego zapoznania się z projektem, ale taki egzemplarz próbny wykonany cyfrowo nie zawsze oddaje ostateczny efekt druku offsetowego. Warto więc rozważyć, jaki poziom kosztów jesteśmy w stanie zainwestować w przygotowanie egzemplarza próbnego i czy to rzeczywiście jest konieczne. 

W ten sposób dotarliśmy do końca tego odcinka. Mam nadzieję, że rozjaśniliśmy Wam kwestię makiet i przygotowania egzemplarza próbnego. W razie pytań dajcie znać – jesteśmy na LinkedIn, na FB, możecie też wysłać pytanie bezpośrednio do naszej drukarni, a wtedy chętnie odpowiemy na wszystkie Wasze pytania. Dziękujemy za wysłuchanie tego odcinka naszego podcastu i zapraszamy do kolejnego!